Witam słonecznie i urlopowo! :-)
Nareszcie nastał czas, kiedy (mam nadzieję) uda mi się nadrobić książkowe zaległości i wrócić do regularnych treningów.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni całkowitemu rozregulowaniu uległy moje treningi... Jest mi z tym bardzo źle, bo będąc w "ciągu" treningowym bardzo brakuje regularnego wysiłku.
Muszę więc znowu przystosować się do wysiłku i od dziś zaczynam: trening siłowy przewidziany jest na godzinę 21:00 :D
Korzystając z tego, że w końcu będę miała więcej czasu pragnę nadrobić zaległości książkowe. Nazbierało mi się trochę "branżowych" lektur, czyli związanych ze zdrowiem i sportem :)
W planach więc mam do przeczytania następujące pozycje:
1. "Opanuj swój metabolizm" Jillian Michaels, Miriska van Aalst
2. "Bieganie i odchudzanie dla kobiet" Jeff Galloway, Barbara Galloway
3. "Jak obniżyć cholesterol" praca zbiorowa
Ceny książek to +/- 30 zł. Nie licząc książki nr. 4. Ta bowiem kosztowała mnie całe 9 zł :D
A z pozycji "relaksujących" w kolejce czeka Graham Masterton i jego "Śmiertelne sny".
A czy Wy możecie polecić ciekawą lekturę "branżową"?
Pozdrawiam :)