Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zielona herbata. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zielona herbata. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 czerwca 2012

Podsumowanie green tea challenge + trening

Witam serdecznie :-) Dawno mnie nie było, ale zaczął się gorący okres (dosłownie i w przenośni). Euro zdominowało moje życie :-), a przecież są jeszcze inne obowiązki i w ten sposób na blog nie było już czasu ;-)
Mam nadzieję, że uda mi się poprawić i pojawiać tu regularnie i zdecydowanie częściej.

Green tea z wyzwania stało się dla mnie codziennością i bardzo się z tego cieszę :-) 
Mam nadzieję, że i u Was tak jest. Teraz picie takiej herbaty to dla mnie zupełnie normalna sprawa - jak to człowiek łatwo potrafi się przyzwyczaić ;-)

Co do rozpiski treningów Ewy Ch.: muszę przyznać, że ćwiczenia na mięśnie brzucha bardzo obciążają mój odcinek szyjny kręgosłupa... Po 4 dnia ciągłego (czyli dzień po dniu) ćwiczenia z płytą ból głowy spowodowany bólem odcinka szyjnego był okropny. Szyja i kark bolały mnie jak przy mega grypie, więc zmieniłam założenia i teraz z Ewą ćwiczę w poniedziałki, środy i piątki. W ten sposób mój kręgosłup ma okazję odpocząć i zregenerować się :-)
A czy wiecie, że Ewa ma swój kanał na TY? i pojawiają się tam filmiki? :-)
Chcecie dowodu? Proszę :-)
Teraz Ewa będzie dawała nam małe wyzwania ćwiczeniowe ;-).
P.S. Widzicie jak ona wskakuje na stopnień? Jakby grawitacja jej nie dotyczyła :-) JA TEŻ TAK CHCĘ ;-)

Pozdrawiam z piekielnie gorącego centrum Polski
Kicia

P.S. Nie znoszę takiego upału. Czy Wy też tak macie, a może kochacie taki skwar? :-)

wtorek, 5 czerwca 2012

Green Tea challange

Witam wszystkich, którzy chcą żyć zdrowiej i szczuplej ;-)

Nie mam ostatnio czasu, na regularne wpisy, co bardzo mnie irytuje, bo głowa pełna jest pomysłów. 
Dziś krótko i na temat:
Po pierwsze: już 2 treningi z Ewą za mną - przede mną jeszcze 13. Do tego dokładam znowu (bo po małej przerwie) 30 minutowe marszobiegi, zobaczymy na co jeszcze wystarczy mi czasu i siły, bo coś ostatnio słabo u mnie z formą: męczę się jak nigdy wcześniej :-)

Po drugie zapraszam do kolejnego wyzwania: Green Tea challange. Reguły są proste: do końca czerwca codziennie należy wypić 1 szklankę zielonej herbaty :-). Dla niektórych może to nie jest wyzwanie, tylko codzienność. Dla mnie jednak jest to wyzwanie. Zrobiłam sobie przerwę w piciu zielonej herbaty i teraz ciężko mi znowu po nią sięgać.
Jeśli nie jesteście przekonani do picia zielonej herbaty warto spojrzeć na jej właściwości:
  • Napar z pierwszego parzenia działa pobudzająco-zawiera dużo teiny, z drugiego uspokajająco-pomaga radzić sobie z napięciami emocjonalnymi i stresem.
  • Zielona herbata ma właściwości hamujące rozwój bakterii w układzie pokarmowym. Pobudza go również do wydzielania soków trawiennych.
  • Obniża ciśnienie krwi poprawiając przy tym krążenie zmniejszając ryzyko wystąpienia chorób serca.
  • Zawarte w zielonej herbacie flawonoidy wzmacniają naczynia krwionośne i przeciwdziała zakrzepom krwi.
  • Dzięki zawartości fluoru chroni zęby przed próchnicą. 
  • Jest bogata w witaminy C, E, B, sole mineralne oraz garbniki
  • Zawarte w niej garbniki zapobiegają nowotworom.
  • Pobudza działanie pęcherza moczowego, co przyśpiesza wydalanie toksyn z organizmu.
  • Zielona herbata wspomaga odchudzanie, ponieważ przyśpiesza metabolizm i usuwa zbędne produkty przemiany materii.
  • Chłodnego naparu używa się do przemycia przy zapaleniu spojówek oraz powiek.
 To tylko niektóre z jej właściwości, o których się mówi. Jeśli jesteście ciekawi co jeszcze piszą o zielonej herbacie dr Google odpowie na każde Wasze pytanie ;-)
 
Więc jak? Podejmiecie to wyzwanie dla swojego zdrowia i lepszego samopoczucia?

XOXO
Kicia

P.S. Ja już wypiłam 1 szklankę zielonej herbaty ;-) i być może uda mi się wypić jeszcze jedną (z drugiego parzenia). Ach i jeszcze jedno: nie jestem pewna co do pkt 1, że pierwsze parzenie działa pobudzająco: znalazłam informację, że ta właściwość zależy od długości parzenia - do 3 minut: herbata ma działanie uspokajające, powyżej 3 minut nabiera goryczki i działa pobudzająco (takie informacje również znalazłam)