wtorek, 9 lipca 2013

Podsumowanie treningów: 24.06 - 05.07

Kolejne dwa tygodnie treningów za mną. Niestety nie wszystko poszło po mojej myśl i odpuściłam kilka treningów biegowych. Może też przez tą pogodę. Pisałam już kilkukrotnie, że nie znoszę upałów... A co mamy za oknem? UPAŁ, ŻAR, GORĄC... i jak tu trenować? jak i kiedy biegać?
 
Ostatnio, wyszliśmy biegać ok 21:00 (w lesie już było trochę ciemnawo ;)), a najzabawniejsze jest to, że właściwie w jednym i tym samym momencie na drodze prowadzącej do lasu znalazło się aż 6 (SZEŚCIU) biegaczy :D Ta sytuacja jest dowodem na to, że bieganie jest bardzo popularne i coraz więcej osób wybiera właśnie ten sport :)

To dobrze, że ludzie chcą być aktywni. Jeszcze 5 czy 10 lat temu chyba nie było szans na zobaczenie tylu biegnących ludzi w jednym momencie (oczywiście nie mówię tu o zawodach) :)

Siłowe w ciągu ostatnich dwóch tygodni wyglądały nastepująco:
 

Nadal robię ten sam rodzaj treningu. Osiągnęłam zamierzony cel: 42 kg w MC. Wczoraj w treningu MC robiłam z obciążeniem równym 43,5 kg. Dociągnę ten cykl (jeszcze półtora tygodnia) i pomyślę o zmianie planu. Głównie z tego powodu, że ten plan trochę mi się "znudził" :)

A dziś czeka mnie wieczorne bieganie. Oby temperatura pozwoliła na spokojny trening.

9 komentarzy:

  1. super... nie dość że biegi to jeszcze regularne treningi siłowe.
    rzeczywiście coraz więcej ludzi biega, więcej jest też półmaratonów, biegów miejskich na 5 czy 10 km etc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siłowych nie odpuszczam, ale z bieganiem to różnie bywa ;) Muszę znowu przestawić się na 3 biegi w tygodniu :)
      Masz rację: teraz imprezy biegowe są wszędzie praktycznie i każdy miłośnik tego sportu znajdzie coś dla siebie, bo są to imprezy odpowiednie właściwie dla każdego poziomu zaawansowania :)

      Usuń
  2. Ja tam uwielbiam jak jest gorąco, i sama nie raz wybrałam się biegać o 14.00 jak słońce parzyło, ale każdy lubi co innego, racja że wtedy ciężej się oddycha i to jest wielki minus!
    Ale treningi super!
    A wieczorem rzeczywiście biega się dość przyjemnie, bo nie jest gorąco, ale jest ciepło.
    Zapraszam na mojego nowego bloga:
    silnaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widzę biegacza o 17 to myślę sobie "samobójca" :D
      Jeśli jesteś w stanie biegać o 14 to jestem pod wrażeniem.

      Usuń
  3. wow podziwiam za 42 km w MC !! Jesteś wielka !!! Buduj masę mięsniową buduj !

    Kochana ja trenuję do półmaratonu musze robić długie wybiegania raz w tygodniu bo inaczej jak przygotuje swoje nogi na taki dystans ??? nijak niestety :) Tak to biegam tylko około 5-6 km a raz w tygodniu długi dystans :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, bardzo podziwiam, najlepiej jest biegać, kiedy nie ma tego przeklętego upału... unikam słońca z obawy przed rakiem skóry i szkodliwością promieni na włosy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą co do biegania, niestety na ten tydzień zawiesiłam całkowicie bieganie - muszę się jakoś zregenerować. Ja unikam słońca nie tylko dlatego, że jest szkodliwe... Ja unikam słońca, bo nie jestem w tanie funkcjonować w takie upały... Jak jest tak gorąco jak dziś to chowam się w najchłodniejszy kąt...

      Usuń
  5. I jak idzie? Dalej widać progres w treningach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz mam "przerwę" w treningach - czas regeneracji. Skończyłam treningi na 43,5 kg w MC więc progres cały czas widać. Teraz rozglądam się za nowym treningiem

      Usuń