Co prawda marzec już trwa, jednak postanowiłam ogłosić go oficjalnie miesiącem stepu!
Moja fascynacja tą prostą konstrukcją skłoniła mnie do podjęcia nowego wyzwania: jak najwięcej stepu w marcu! A ponieważ aeroby są wskazane w moim przypadku i w dodatku zbliża się lato to owe wyzwanie idealnie wpisuje się w aktualny (przedwiosenny) okres :)
Jaki jest plan?
Step będzie moim głównym narzędziem wykorzystywanym do treningów. W kąt zostaną (a właściwie już zostały) odłożone wszystkie inne posiadane przeze mnie przyrządy treningowe, a główną aktywnością fizyczną będzie coś na kształt aerobów na stepie właśnie.
Zobaczymy jak długo wytrzymają moje nogi.
W kończącym się właśnie tygodniu na stepie ćwiczyłam 3 razy :) (a przecież jest jeszcze sobota i niedziela ;-))
A jakie są Wasze marcowe postanowienia/wyzwania?
Ja powoli wracam w marcu do biegania i treningów z taśma :)
OdpowiedzUsuńJa natomiast staram się wrócić do regularnych ćwiczeń. Bieganie zostawiam na okres letni... Mam nadzieję, ze do tego czasu uda mi się jakoś pozbierać :)
UsuńUwielbiam step! Trzeba jednak uważać, może obciążyć stawy kolanowe.
OdpowiedzUsuńWiele osób o tym mówi. Póki co nie odczuwam złego wpływu stepu na moje kolana. Jednak więcej o stepie, treningach i efektach będzie w podsumowaniu :)
UsuńUwielbiam steper
OdpowiedzUsuń