środa, 6 lutego 2013

Jaki sprzęt na początek?

Na wstępie chciałabym poruszyć temat, który odrobinę mnie śmieszy, ale z drugiej strony dziwi. Nie wiem skąd takie pytanie pojawia się w głowach ludzi, ale już nie raz w swoim życiu usłyszałam/zobaczyłam takie coś: "JAK ZACZĄĆ ĆWICZYĆ?" :D
Co to za pytanie!? Najprostsza odpowiedź to "podnieś się z kanapy i zacznij!" Bo czego chce się dowiedzieć osoba zadająca takie właśnie pytanie? Nie precyzuje o co dokładnie chodzi, z czym ma problem. Co innego, gdy ktoś pyta jakie ćwiczenia wybrać na początek? jak się przygotować do ćwiczeń? itd. Pamiętajcie więc, że trzeba precyzyjnie określać o co nam chodzi, bo inaczej możemy nigdy nie zdobyć zadowalającej odpowiedzi ;)
A swoją drogą dla mnie jest to pytanie tego samego typu co: "jak rzucić palenie?" czy "jak wypijać 1,5 l wody dziennie?" :D - Zacznij to robić :)

Dziś chciałabym skupić się na "sprzęcie dla początkujących".
Chcemy zacząć żyć aktywnie, chcemy poprawić swoją kondycję i siłę, ale jaki sprzęt będzie nam do tego potrzebny?
Jedziemy więc do sklepu sportowego, gdzie możemy kupić wszystko i robimy wielkie oczy, bo nagle okazuje się, że są stepery, stepy, gumy, taśmy, ciężarki, sztangi itd. I co tu wybrać, co kupić?

Po wielu doświadczeniach treningowych utworzyła się lista przyrządów, która moim zdaniem na początek domowych treningów jest wystarczająca (poniżej przedstawiam mój punkt widzenia) :

1. Obuwie













Osobiście nie wyobrażam sobie treningu bez butów (no chyba, że to joga albo jakieś rozciąganie). 
Do treningu siłowego wystarczą zwykłe trampki "halówki". Chodzi o to, żeby noga się nie ślizgała (np. podczas wykonywania wykroków). 
Jeśli natomiast w treningu mamy zamiar podskakiwać, to lepiej zainwestujmy w obuwie, które nas trochę zamortyzuje, ale nadal będzie chroniło przed poślizgiem. Osobiście trenowałam już w butach Reeboka (jedne były okropne, drugie ok), w trampkach, w adidasach "z rynku", a teraz mam buty "do biegania" Kalenji Ekiden 50 zakupione za ok. 60 zł w Decathlonie i jak dla mnie sprawdzają się idealnie i są bardzo wytrzymałe (tutaj możecie przeczytać o bieganiu w tych butach).  
Tu mogłabym zakończyć wymianę sprzętu dla początkującego, bo moim zdaniem buty są najważniejsze.

2. Mata do ćwiczeń





Jest to sprzęt, bez którego można się obyć, jednak jeśli nie macie w domu dywanów a podłogę pokrywają panele, parkiet lub terakota mata będzie niezbędna. Bo jak się położyć na zimnej podłodze w czasie wykonywania brzuszków? Albo co podłożyć pod kolana, kiedy chcecie zrobić pompkę na kolanach właśnie? :) Ja do tej pory używałam "maty", która miała być "materacem" pod śpiwór (a więc nie była to typowo fitnessowa mata). Teraz zaopatrzyłam się w nową, która kupiłam w Lidlu.
Na co zwracać uwagę przy wyborze maty? Moim zdaniem na to, żeby nie była śliska, a resztę wybieramy wg upodobań :) Zresztą te maty w gruncie rzeczy są do siebie podobne. Niestety znaczki firmowe podnoszą cenę produktu, dlatego warto się im dokładniej przyjrzeć.

3. Obciążenia




Tu jest trudno doradzać, bowiem każdy z nas ma inne predyspozycje, inne cele, inne oczekiwania. Jak widzicie ja posiadam "małe ciężarki" (po 0,9 kg), kule (kupione w biedronkowym zestawie z piłką i taśmą, też po 0,9 kg) no i te "obciążniki", które można zapinać na nadgarstki lub kostki (po 2 kg). Mam też sporo obciążenia w postaci talerzy, sztangi krótkie i długie, ekspander.
Gdybym teraz (z tym doświadczeniem, które mam) robiła zakupy raczej nie zdecydowałabym się na takie "ciężarki", a inwestowałabym od razu w talerze i sztangi (gryfy). Jeśli masz zamiar ćwiczyć regularnie i robić postępy, takie małe obciążenia bardzo szybko przestają wystarczać.
Zamiast takich obciążeń możesz używać np. małych butelek z wodą, ale o zakupie sprzętu decydujesz zawsze Ty.
Ja jeszcze czasami sięgam po te maluszki jak włączam sobie jakąś płytę, a czuje, że moje mięśnie mają DOŚĆ dużych obciążeń, ale jest to sporadycznie :D

Ekspander też jest fajnym przyrządem i istnieje możliwość dokładania oporu, a sprężyny można zawsze dokupić. Myślę, że ekspander sprawdzi się w każdym treningu i na każdym poziomie zaawansowania.

4. Skakanka




(Co za zdjęcie :D - skąd ten lakier? :D) Jeśli chcesz zgubić nadmiar kilogramów to skakanka się przyda :), ale pamiętaj, że z dużą nadwagą nie powinno się skakać, bo można zrobić krzywdę swoim kolanom. Skakanka przydaje się w ramach rozgrzewki. Jest niedroga i fantastycznie wpływa na nasza kondycję, podnosi wydolność itd. :)


To moim zdaniem podstawowy sprzęt początkującego sportowca. Stepy, steppery to gadżety, których nie wykorzystuje się często. Z droższych sprzętów polecałabym rower stacjonarny, ale tylko pod warunkiem, że masz pewność, że będziesz z niego korzystać. Bo po co kupować coś, co nie jest tanie, zajmuje sporo miejsca, a potem służy jako wieszak na ubrania? "Bosu" czy tego typu gadżety to bajery dla średnio zaawansowanych, którzy chcą urozmaicić trening.

A Wy co uważacie za niezbędnik początkującego "sportowca"?

Kicia



17 komentarzy:

  1. Fajne zestawienie :)

    Bosu to raczej gadżet dla ludzi z nadmiarem gotówki, bo jedna taka zabawka to ok. 700 zł (w promocji ok. 500) ;) Za to można kupić zestaw do treningu siłowego dla początkującego - ławeczka, gryf do sztangi, dwa krótkie gryfy i sporo obciążenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa, i zapomniałabym, widziałaś dwa lata pracy:
      http://www.sfd.pl/shrimp2%2Fredukcja_cd.%2Ftygodnik-t835141-s157.html

      Usuń
    2. Za 500 zł to można małą siłownię zrobić :D
      A redukcja, którą mi podesłałaś jest niesamowita.
      Czy ja kiedyś też będę mogła pochwalić się jakimś sukcesem?

      Usuń
    3. Shrimpa już wcześniej podczytywałam, ale jak zobaczyłam jej zdjęcia po 2 latach, to jestem w szoku. Zmiana po prostu zwala z nóg.

      Będziesz mogła ;) Uporasz się z tymi zdrowotnymi sprawkami i też dasz radę ;)

      Usuń
  2. Mam tą skakanke tylko niebieską ale chyba w tym samym czasie kupiłyśmy !
    Muszę sobie takie buty kupić jak ty masz, a jak bede chciała obciążniki to pożyczę od mojego M na razie nie odczuwam takiej potrzeby ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To już muszą być końcówki tych skakanek bo one były w ofercie razem z tymi adidasami niebieskim i różowymi i wtedy kosztowały 14,99

    OdpowiedzUsuń
  4. szkoda że nie było twojego rozmiaru ! pamiętam, jak wcześniej gdy jeszcze miałaś kolana w gipsie, mówiłaś że chcesz je mieć.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja dzisiaj jestem taka zakręcona że już któryś raz z rzędy zrobiłam taką wtopę. Nieźle ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się że buty to podstawa i posiadając zwykłe adidasy można już zacząć walczyć o upragnioną sylwetkę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A więc nie tylko ja uważam, że buty to podstawa ;)

      Usuń
  7. ja mam skakankę, którą dostałam od koleżanki ale jej nie używam bo lata mi biust :x za to dobrze dobrane buty do biegania służą mi teraz też do innych sportów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zainwestuj w dobry sportowy stanik i spokojnie będziesz mogła ze skakanki korzystać :)

      Usuń
  8. oprocz sprzetu na poczatek dołożyłam bym motywacje;) jest najwazniejsza;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz całkowitą rację, bo bez motywacji nic się nie da zrobić :), ale założyłam, że decydując się na zakup sprzętu jesteśmy już dostatecznie zmotywowani ;)

      Usuń
  9. gdy mam wolne i trenuje raz dziennie np rano to popołudniu strasznie się nudze i kombinuje co by tu porobić więc będę ćwiczyć jeśli będę miała ochotę ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. ja gdy się nudzę to wole pocwiczyć niz siedzieć przed tv ;d

    OdpowiedzUsuń