czwartek, 8 sierpnia 2013

Oferta Lidla dla aktywnych

Sprawdzając promocje w Lidlu natknęłam się na gazetkę "Czas na sport: moda dla aktywnych"

Sportowe ciuchy mają pojawić się już w poniedziałek (12 sierpnia), więc w poniedziałek na pewno ja pojawię się w Lidlu



Zdjęcie pochodzi ze strony Lidl.pl i muszę przyznać, że ta koszulka prezentuje się całkiem fajnie.
Mam w planach zakupić krótkie spodenki i koszulkę, a może jeszcze jakiś dresik mi się spodoba :)

Tutaj możecie zapoznać się z ofertą :)

Wybieracie się?

P.S. Mam z Lidla spodnie do biegania i nie jedną koszulkę do chodzenia i muszę przyznać, że te rzeczy są zaskakująco dobrej jakości. A spodnie do bieganie to najlepsze "gatki" jakie miałam do tej pory :)

Dziś jestem już po krótkim ABS-iku ;), w planach mam bieganie... ale teraz jest u mnie 33 stopnie (godzina 18:45) i chyba nikt z Was się nie zdziwi, jak nie wyjdę biegać... Bo ok 25 stopni to będzie chyba o 23:00, a to już trochę za późno :)

A jak tam Wasze treningi?

13 komentarzy:

  1. Ja jestem dziwna. Najwięcej energii do biegania mam właśnie akurat jak jest tak gorąco.
    Ja jak idę na taką promocję do Lidla (a na jego otwarcie nie zdążę, zresztą nie lubię tłumów, raz stałam w tabunie przed otwarciem supermarketu i nigdy więcej) to już będzie tak przebrane, że i tak nic nie kupię, więc nie napalam się xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w Lidlu jest dokładnie tak samo, ale mam nadzieję, że uda mi się coś kupić...
      Ja umieram w takie upały, więc z utęsknieniem czekam na ochłodzenie

      Usuń
  2. ja się zastanawiam czy nie wybrać się po stanik sportowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do staników się nie wypowiadam, bo ja muszę kupować takie mocno trzymające... niestety...

      Usuń
  3. Ja chyba przyjrzę się bliżej stanikowi sportowemu, szortom funkcyjnym i butom czarno różowym. Wyglądają ciekawie.
    Sama mam parę koszulek z Lidla i naprawdę są super jakości. Szczególnie za tę cenę :)
    Oby tylko jednej wielkiej dziczy nie było w sklepach...:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się obawiam "dziczyzny" przy koszach z tymi sportowymi rzeczami... Pamiętam jak u mnie były te super ostre noże to nawet była jedna ofiara - ostro rozcięty paluch - tak się babska szarpały :D

      Usuń
    2. Ja czytałam kiedyś na jakimś blogu, że jak były w promocji buty Nike to ludzie dosłownie wyrywali sobie je z rąk...Oby tak nie było tym razem ;)

      Usuń
    3. A mnie udało się znaleźć taki wpis mniej więcej, że ludzie chcą sobie kupić buty w atrakcyjnej cenie, a jakiś 10-cio latek wynosi 10 par butów w dwóch reklamówkach... Niestety prawda jest taka, że jesteśmy stosunkowo biednym społeczeństwem, a jak ktoś ma pieniądze to w ten sposób może sobie zarobić. Kupi 10 par po 100 zł, a na allegro sprzeda je po 150, albo 170, bo to i tak taniej niż w sklepie, a ludzie i tak kupią...

      Usuń
  4. nie, nie.... następna osoba która idzie do Lidla! kiedy skoncze pracę nic już dla mnie nie zostanie. poważnie zastanawiam się czy nie brać urlopu na ten dzien i nie czatować pod sklepem od piątej rano :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chociaż po zastanowieniu sądze, że i tak jestem za niska... te wyższe przeskoczą nade mną i prędzej dorwą się do tych koszy

      Usuń
    2. :) musisz kogoś zatrudnić, żeby zrobił zakupy dla Ciebie. Są jeszcze wakacje, więc może jakieś dziecko z rodziny da się namówić :)
      A swoją drogą jak się tak czasami patrzy na Lidla rano, kiedy wchodzi nowy "towar" to normalnie mam wrażenie, że się przenoszę w czasy PRL-u, których osobiście nie pamiętam, ale nie raz widywałam w TV "kroniki" i nie kończące się kolejki ;)

      Usuń
  5. bardzo lubię w lidlu kupować ubrania :) mam wiele koszulek i są świetnej jakości. ostatnion nawet tak kupiłam spodenki jeansowe i je uwielbiam , są mega wygodne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki :) ;***

    Co tam wgl u ciebie ?

    OdpowiedzUsuń