Po raz kolejny wracam do Was i mam nadzieję, że tym razem na dłużej :)
Zaczął się MAJ - mój ulubiony miesiąc w roku. I mimo, że początek miesiąca nie napawał optymizmem (ze względu na pogodę) to mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej :D.
Niestety znowu miałam przerwę w treningach: dopadło mnie jakieś "przeziębienie". Właściwie nie wiem jak to nazwać, bo na antybiotyk się nie "łapałam", a inne dostępne preparaty nie pomagały. I w ten sposób z zapchanymi zatokami i łzawiącymi oczami, kaszlem i opryszczką na ustach musiałam "przeczekać" chorobę, a nie było to przyjemne.
Od dziś wracam do regularnych treningów, ale o tym napiszę dziś wieczorem... Ten post będzie edytowany ;)
EDIT:
Moje treningi siłowe przez kolejne 2 tygodnie nie ulegną zmianie. Przez chorobę odpuściłam tydzień treningów i teraz muszę nadrobić zaległości. W związku z tym kolejne dwa tygodnie będą wyglądały dokładnie tak jak opisałam tutaj.
W ramach aerobów nadal będę uprawiała marszobiegi z rozkładem 5 min biegu/2,5 min marszu.
Przerwa w treningach zgodnie z rozpiską będzie wypadała raz w sobotę, raz w niedzielę.
Wczoraj zrobiłam zdjęcia swojej sylwetki i mam nadzieję, że zdjęcia, które zrobię za miesiąc pokażą jakąś różnicę. Postanowiłam, że zawsze w pierwszą niedzielę miesiąca będę robiła zdjęcia swojej sylwetki po to, by się motywować.
Mam nadzieję, że w ten sposób będę w stanie jeszcze mocniej spiąć poślady ;)
A na koniec niezła nutka:
Z każdym dniem coraz bardziej kocham DIE ANTWOORD :D
EDIT:
Moje treningi siłowe przez kolejne 2 tygodnie nie ulegną zmianie. Przez chorobę odpuściłam tydzień treningów i teraz muszę nadrobić zaległości. W związku z tym kolejne dwa tygodnie będą wyglądały dokładnie tak jak opisałam tutaj.
W ramach aerobów nadal będę uprawiała marszobiegi z rozkładem 5 min biegu/2,5 min marszu.
Przerwa w treningach zgodnie z rozpiską będzie wypadała raz w sobotę, raz w niedzielę.
Wczoraj zrobiłam zdjęcia swojej sylwetki i mam nadzieję, że zdjęcia, które zrobię za miesiąc pokażą jakąś różnicę. Postanowiłam, że zawsze w pierwszą niedzielę miesiąca będę robiła zdjęcia swojej sylwetki po to, by się motywować.
Mam nadzieję, że w ten sposób będę w stanie jeszcze mocniej spiąć poślady ;)
A na koniec niezła nutka:
Z każdym dniem coraz bardziej kocham DIE ANTWOORD :D
kochana dobrze że jesteś i już lepiej się czujesz. współczuje okropnej choroby, tego że ci nie dali antybiotyku i opryszczki... okropieństwo.
OdpowiedzUsuńpowodzenia w treningach i trzymam kciuki za ciebie ! kibicuje ci :)
Ja również kibicuję i będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Mam nadzieję, że w końcu uda mi się osiągnąć sukces i będę mogła się nim pochwalić ;)
Usuńna pewno będzie już tylko lepiej ;d
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki;) Oby maj był dla nas dobrym miesiącem;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) no i mam nadzieję, że w maju wszystko zacznie się zmieniać - oczywiście na lepsze i że w końcu to będzie dobry miesiąc :)
Usuńa no mam taką nadzieję bo planuję bieganie wieczorem czy tam popołudniu :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje :)
OdpowiedzUsuńwiesz u mnie trochę się zachmurzyło i ochłodziło więc mam zamiar około 19 pójść pobiegac :)
OdpowiedzUsuńczemu mleko krowie nie jest dla ciebie ?
aha nie no ja to uwielbiam mleko ;d kiedyś moja mama kupowała takie swojskie prosto od krowy to było pycha ;d
OdpowiedzUsuńjeszcze ciepłe mleko od krowy ? nie no takiego nigdy nie próbowałam i może to i lepiej ;d
OdpowiedzUsuńnie no teraz już nie bede miała okazji pić ciepłego mleka prosto od krowy bo już wgl takiego mleka nie kupujemy :)
OdpowiedzUsuń