Ze smutkiem zawiadamiam, że do dnia 15 stycznia nastąpi przerwa w blogowaniu...
Ale po 15 stycznia obiecuję zamieszczanie regularnych wpisów. Mam nadzieję, że nie opuścicie mnie i będziecie nadal odwiedzać mojego bloga po tej przerwie.
Do zobaczenia!
Czekam na Twój powrót ;)
OdpowiedzUsuńCzekamy :*
OdpowiedzUsuńWrócę niebawem :)
UsuńEkran kontrolny XD Uwielbiam go ;)
OdpowiedzUsuńNie mam zamiaru się poddawać kochana :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się nudzisz strasznie w domu co ? Jednak jeszcze trochę i wrócisz do cwiczeń powoli i ostrożnie ale wrócisz :)
OdpowiedzUsuńOjjj a co to masz do roboty na dzisiaj ? Powodzenia w czytaniu mam nadzieję że potem nam ta wiedzę na blogu przekażesz ;***
OdpowiedzUsuńA no tak rozumiem. Racja ;) Mam nadzieję że się dużo dowiesz ;*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tego 15 coś się wyjaśni i będzie już wszystko w porządku :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak o tym mówiłaś że wysyłali cię do dietetyków i nie mogli dojść do tego od czego tyjesz ... to jest najgorsze .. ;/ takie szufladkowanie bo jak osoba jest otyła to musi całymi dniami jeść i jeść
OdpowiedzUsuńdziękuję, chciałabym kupić taką kredkę bo Carli też ją nałożyła i bardzo jej to powiększyło oko :)
OdpowiedzUsuńNo własnie bo przecie dieta 100 kalorii dziennie nie da nic bo jak ktoś np je 2500 kcal dziennie albo więcej to gdy zacznie jeśc 1000 kalorii to będzie cały dzień chodził głodny ... ahhh wgl taka dieta nie est dobra .. lepiej jeść i się ruszać a nie !
OdpowiedzUsuńTak dokładnie o to mi chodziło ale nie chciało mi się tak rozwijać ;)
OdpowiedzUsuńNO to ok a wgl jak się czujesz ? noga boli ?
OdpowiedzUsuńNiecierpie gipsu !
Jasne ;) Byle do piątku i będzie dobrze. Poradzisz sobie jeszcze te pare dni
OdpowiedzUsuńHmm nigdy nie wiadomo może pod koniec tygodnia jeszcze będą w sklepach ?
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
OdpowiedzUsuńTak ja też jestem zadowolona że ją mam, 2 ulice dalej, często się spotykamy i na pewno będziemy rozmawiać o ćwiczeniach
Oj skąd ja to znam :D ta moja przyjaciółka też nie ćwiczyła potem parę razy podchodziła do jakichś diet, piła aqua slimm i tak dalej ale nie wychodziło. Od jakiegoś czasu ćwiczy regularnie. Kupiła sobie orbitrek w Auchan w promocji i sobie na nim trenuje i ma też Xbox'a z jakimiś ćwiczeniami i osobistym trenerem.
OdpowiedzUsuńTeż bym tak chciała jak ona ;d Ja się nawet mamy nie mogę doprosić żeby kupił rowerek stacjonarny :( no ale w końcu ją przekonam kiedyś ...
Wiem właśnie, w listopadzie mówiła, że w styczniu kupimy a w grudniu powiedziała że na razie o żadnym rowerze nie chce słyszeć.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że jeszcze mi się ją uda przekonać jak przyjedzie w lutym.
Wiesz - moja mama to jest osoba typu antydieta. Jesz co chcesz i nie ważne jak wyglądasz s sport to głupota.
OdpowiedzUsuńPoradzę sobie. Powiem że jak go kupi to ma mi nic na urodziny ani na Wielkanoc nie kupować ^^ he he
OdpowiedzUsuńNo a poza tym to ona sama wyszła właśnie w listopadzie z pomysłem żeby taki rowerek kupić, i przecież nie tylko ja będę z niego korzystać ale też moja siostra.
OdpowiedzUsuńmam taką nadzieję :)
OdpowiedzUsuńNie ślizgają się na panelach sprawdziłam :)
OdpowiedzUsuńbuty do biegania to chyba kupię dużooo później bo teraz to nie mam funduszy a jeszcze moja siostra ma urodziny ;d
wiesz co robiłam teraz turbo z ewa i w pozycji pompki się ślizgają. musiałam zmienić na inne
OdpowiedzUsuńJa w tym roku właśnie dopiero zacznę swoją przygodę z bieganiem, dlatego chcę pierw mieć normalne buty bo będę biegać małe dystanse.