Od jakiegoś czasu podczas ćwiczeń w domu ktoś mnie wciąż obserwuje i mam wrażenie, że stara się nadzorować...
Czasami widząc minę tegoż Obserwatora mam wrażenie, że chce powiedzieć: "niżej dupsko - przecież to ma być przysiad", albo "co tak sapiesz? To dopiero rozgrzewka! Zaraz się zacznie!!!"
Z jednej strony motywujące, ale z drugiej strony widząc figurę Obserwatora chciałoby się powiedzieć: wskakuj w dres i "niżej dupsko - w końcu to ma być przysiad!!!"
Ale dla takiego obserwatora nie ma dresów... Bo to Kot jest... KOT NADZORCA!!! :D
Miłego weekendu!!!
Hahaha, uwielbiam Twojego kota :D Takie grubiutkie zwierzęta są najlepsze! :D
OdpowiedzUsuńCo tak naprawdę myślimy mówiąc 'zaburzenia odżywiania'? www.dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com
Dziękuję :), ja też uwielbiam (a nawet kocham) tego mojego kicica :D No i w gruncie rzeczy nie jest on taki gruby ;) (Buba nie lubi jak się mówi, że jest :D)
Usuńhahahaha jest megaaa wzrok;p Zapraszam cie serdecznie na mojego nowego bloga, tak jak obiecałam tak już jest:) http://szczypta-soli.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCzasami jak spojrzy, to aż mrozi krew w żyłach :)
UsuńZ chęcią dodam do obserwowanych Twojego nowego bloga :)
haha :) śmiesznie! przynajmniej ktoś Cię pilnuje.
OdpowiedzUsuńTak, tak... pilnuje :D
Usuń