Sami posłuchajcie...
http://www.youtube.com/watch?v=8Uee_mcxvrw
A najlepsze jest to, że raz usłyszałam, pomyślałam "co za schizowy kawałek i jaki hardcorowy teledysk" :D.Za chwilę poszłam do kuchni robić herbatkę i co: "i fink U freeky and i like U ..." lalalala lalala ;)
Chyba będzie to nowy kawałek do playlisty na jogging ^^
Miłego wieczoru ;)
YUPI!!! Mały srebro!!! Dziękujemy Anita :)
:DD
OdpowiedzUsuń:D dałaś radę dotrwać do końca? :)
Usuńnie. ale tylko dlatego ze czytałam artykuł o Henryku Szoscie (ktory w niedziele startuje na IO w maratonie :DD) i chciałam sie skupic na tym co czytam...a tak to bym przetrwała....luzik ;)
UsuńPosłuchaj jeszcze "enter the ninja" tej samej grupy :D też jest schizowy ;)
UsuńNa początku myślałam, że ta laska z teledysku to facet xD
OdpowiedzUsuńNo właśnie różne rzeczy mogą się wydawać w czasie oglądania tego kawałka ;)
UsuńOglądając to w środku nocy przy zgaszonych światłach można zejść ze strachu :D Mnie najbardziej przeraża jej głos!
OdpowiedzUsuń"Honestly watch this at night with no sound you will shit yourself" to komentarz umieszczony pod teledyskiem na YT ;)
UsuńTak, jej głos jest wyjątkowy ;)