Ho ho ho... Ho ho...
Jak zapewne już przeczytaliście, moi drodzy Czytelnicy, podjęłam wyzwanie "Sierpniowa setka". Dla niewtajemniczonych wyzwanie to oznacza, że w miesiącu sierpniu masz pokonać 100 km biegając, pływając, chodząc, jeżdżąc na rowerze czy jak tam masz ochotę (oczywiście 100 km w aucie się nie liczy :D to ma być aktywne 100 km)
Ja postanowiłam zmobilizować się do regularnej jazdy rowerkiem w terenie, więc moje 100 km przepedałuję.
Dziś na rowerze pojechałam po zakupy na rynek i zahaczyłam o Biedronkę: efekt to 10,78 km :D JUPI (przede mną 89,22 km) Mam nadzieję, że jutro uda mi się pokonać kolejne 10 km i mam już nawet trasę obmyśloną.
A o 21:48 wróciłam do domu z joggingu :D
Nie wierzycie? To zobaczcie:
Mam nadzieję, że jutro będę w stanie chodzić :-D
A jak tam Wasze aktywne życie?
Kicia
P.S. Teraz spożywam gruszkę z melisą oczywiście bez cukru i oglądam finał tenisa stołowego... oj dziś będzie mi się dobrze spało :-)
jaka fajna akcja;) wczoraj przejechałam 103km, a dzisiaj 102. trzymam kciuki;p
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje i dziękuję
UsuńHahaha, jak będziemy codziennie po 10km jeździć to powinnyśmy jakieś większe to wyzwanie sobie stworzyć :D Ale może lepiej nie, bo nam nogi odpadną :D
OdpowiedzUsuńNie, nie, większe wyzwanie by mnie przerosło :D wolę myśleć o "setkowym" wyzwaniu, niż np o "sierpniowy tysiąc" :D
UsuńJeśli pogoda dopisze i uda mi się codziennie ok 10 km pokonywać, to pod koniec miesiąca przejadę ok 300 km i będę uważała to za swój super sukces.
Wyzwanie to uważam za mój plan minimum :-) wszystko co będzie ponad będzie moim osobistym sukcesem ;-)
Łuuuhu nieźle nieźle :D Może faktycznie rowerem ta setka szybko pęknie, ale bieganiem - oj nie ma tak łatwo ;D
OdpowiedzUsuń;-)Właśnie dlatego wybrałam rower. Niby biegam co drugi dzień, ale dystans 6,66 km to dla mnie odległość niemożliwa do pokonania ;-) A bieganie codzienne przy mojej nadwadze (i wtedy dystans 3,33 km) nie jest wskazane: jak nic kolana byłby do wymiany ;-)
UsuńDlatego dziś znowu rower i, mam nadzieję, kolejne 10 km za mną ;-)
Gratuluję i biegu i trasy pokonanej rowerkiem :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję ;-)
Usuńno pięknie!! brawa za aktywność, dołączyłabym się, ale nie mam niczego co pomogłoby mi mierzyć dystans. Choć biegam co drugi dzień 20 minut
OdpowiedzUsuńWystarczy, że masz smartfona ;-) GPS i już możesz mierzyć czas i dystans :-)
Usuńmam smartfona, ale on nie jest smart tylko stupidfon! żadna aplikacja na nim nie działa,już nie mogę się doczekać jak w lutym wymienię go na lepszy model.
Usuńmyślę, że jakaś aplikacja do mierzenia odległości i czasu dała by radę z Twoim telefonikiem ;-)
UsuńA jeśli rzeczywiście nie, to myślę, że w lutym się uda