wtorek, 29 stycznia 2013

Kicia gotuje: bezglutenowy omlet

Dziś zapraszam na smaczny i bezglutenowy omlet :)

Składniki:
- 2 jaja
- 50 g mąki kukurydzianej (ok 4 łyżek stołowych)
- 2 łyżki stołowe mleka ryżowego
- odrobina sody oczyszczonej (dołożyłam "na czubku" łyżeczki)
- szczypta soli
- olej kokosowy do smażenia
- dodatki według uznania

Wszystkie składniki mieszamy (ja nie dokładam dodatków do "masy", bo wolę położyć sobie nieprzetworzone owoce na wierzch), podgrzewamy olej i wylewamy na patelnię. Następnie na niewielkim ogniu i pod przykryciem czekamy aż wierzch naszego posiłku delikatnie się zestali. Kolejny krokiem jest przerzucenie omleta na drugą stronę. Chwilę smażenia już bez przykrywania i gotowe :)







Na koniec położyłam na omlecie pokrojoną pomarańczę :)

Było bardzo dobre. Myślę, że z dżemikiem byłoby cudowne, ale ograniczam "słodkości"

Kaloryczność:
416 kcal
Rozkład B/T/W:
20/12/57

Moim zdaniem idealny posiłek po treningowy :)

Smacznego!!!

Kicia

23 komentarze:

  1. Pyszne to musiało być :) taki omlecik na słodko. Musze spróbować !

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny ten omlet :) Jakbym nie czytał opisu to pomyślałbym że to jakiś naleśnik :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z mąką kukurydzianą to nie próbowałam. Jestem fanką żytniej i gryczanej ostatnio :D Ale widzę, że ładny kolorek nadaje temu omletowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja eliminuje z diety gluten teraz i stąd ta mąka kukurydziana :)

      Usuń
  4. oj muszę kupić nowy olej kokosowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja często robie takie placki: 1 jajko, 1 łyżka danio waniliowego, 1 łyżka kakao i 3 łyżki otrąb. Bardzo sycące, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno są bardzo smaczne, ale staram się unikać wszelkiego rodzaju serków homogenizowanych. Jednak może kiedyś się na takie placuszki skuszę :)

      Usuń
  6. u mnie dzis omlet byl na sniadanko;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny blog i super potrawy !!
    Zapraszam też na mój, może znajdziesz też coś ciekawego :)
    http://dietaprzedslubem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja bym go chyba zjadła z kremem czekoladowym !

    OdpowiedzUsuń
  9. Aha ;d Ja mam urodziny za niecałe 2 miesiące ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja w sumie też dzień jak odzień tyle że moja mama zawsze robi imprezę z masą jedzenia ...

    OdpowiedzUsuń
  11. No to będziesz musiała sama sobie imprezę zrobić ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Tym mnie rozłożyłaś na łopatki teraz ;d

    Może twój mężczyzna zrobi ci miłą niespodziankę na urodziny ? Ja takich imprez nie lubię ( moja mama gotuje tyle, że by wojsko nakarmiła i jeszcze by zostało )

    OdpowiedzUsuń
  13. Aha no chyba że tak to już inne sprawa.
    wgl.. wyłączyli u mnie wode a nie było żadnego ogłoszenia... jestem taka zła... siedzę cała spocona po killerze i czekam ... coś ogarniam i sprawdzam czy jest już woda .. i nie ma nie ma ... ;(

    Niecierpie tego ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. Na szczęście już jest woda ;) Ale wariowali.
    U mnie też czesto z prądem szaleją. ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Omlet kojarzy mi się ze śniadaniem niedzielnym, gdyż często to danie właśnie robię w te dni. Fajny przepis mam na https://basiazsercem.pl/ i cały czas z niego korzystam. Jednak również zamierzam zrobić omlet z tego przepisu bo nie jadłam go z bezglutenowej mąki.

    OdpowiedzUsuń