wtorek, 17 lipca 2012

Pochmurnie, chłodno i...

i idealnie do biegania ;-)
Przede mną kolejny dzień z marszobiegami, ale najpierw dentysta... Nie lubię dentystów i bez znieczulenia nie siadam na fotel :-D... Taka duża i tak się boi? (zapytacie zapewne) Tak, mam uraz z dzieciństwa ;-) ale dziś odwiedzę miłego stomatologa, więc mam nadzieję, że źle nie będzie.

A jak moje odchudzanie? ;-) staram się jak mogę, ale od dziś starać się będę jeszcze bardziej.Chcecie poznać powód?
No pewnie, że chcecie:
 Zadzwoniła do mnie koleżanka (nie widziałyśmy się długo) i za miesiąc wychodzi za mąż... (wygląda na to, że mnie się trafi fucha "starej panny" :D) Zostałam zaproszona na ślub (ustnie, ale forma karteczkowa już do mnie pocztą jedzie), więc dostałam kopa motywującego. W końcu muszę pokazać się w jak najlepszej formie. 
Oczywiście w miesiąc nie stanę się jak "Hardkorowy Koksu" ani też żadną Anią Rubik, ale może chociaż odrobinkę mniejszy stanie się mój brzuchol ;-)
Więc co?
Zaczynam AKCJĘ ŚLUB ;-) - teraz już muszę znaleźć czas, by więcej ćwiczyć.

A oto moje "stopy" w butach tuż przed wczorajszym treningiem:


Jak widać moja mata w najlepszej kondycji już nie jest, ale nadal sprawdza się idealnie, więc nie widzę powodu, by zaopatrywać się w nową ;-) Kocham ją, bo jest ze mną od kiedy postanowiłam zacząć ćwiczyć. Nigdy mnie nie zawiodła, więc myślę sobie, że jeszcze długie wspólne życie nas czeka ;-)

Jakieś pomysły jak można wypełnić AKCJĘ ŚLUB? Przypomnę tylko, że poniedziałek, środa i piątek: trening siłowy oraz wtorek, czwartek, niedziela - marszobiegi. Myślę, o dodaniu w dni treningu siłowego czegoś jeszcze. 

Zabieram swoje zęby i jedziemy (ja i moje zęby :D) do dentysty, bo zdrowe życie to nie tylko ćwiczenia i odpowiednia, zbilansowana dieta, ale również monitorowanie swojego stanu zdrowia - dentysta będzie monitorował otwór gębowy :D

Kicia




8 komentarzy:

  1. Ja mam podobną akcję.. co prawda nie "ślub", ale czeka mnie przełomowy moment za 5 miesięcy, więc mam trochę więcej czasu :) Jak na razie idzie całkiem dobrze, co prawda dopiero 5 dni, ale byle tak dalej :) Za Ciebie również trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. masz rację;p zęby są bardzo ważne;p

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie przypomniałaś mi że muszę umówić się na kontrolną wizytę u dentysty. Popieram Cię w 100 %, zdrowe życie to nie tylko dieta i ćwiczenia :)

    co do akcji ślub, chyba się przyłącze, bo w przyszłym roku wybieram się na dwa i bardzo chciałabym zaskoczyć wszystkich nową sylwetką :)
    pierwsze mam w kwietniu, w sumie dużo czasu na wielkie zmiany :)

    powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo czasu i myślę, że do kwietnia możesz wiele zdziałać w kwestii kształtowania sylwetki. Tylko musisz zacząć już dziś ;-)
      Również życzę powodzenia :*

      Usuń
  4. Teraz masz dodatkową motywację do działania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, kolejny powód by ćwiczyć jeszcze więcej. No i takich powodów nigdy za dużo!

      Usuń