Dziś znowu seria "Kicia gotuje", a w niej "Pieczona pierś z kurczaka z ryżem i warzywami"
Szybki i prosty w przygotowaniu obiad.
Składniki:
- piersi z kurczaka (wg uznania, ja dla 2 osób wybieram zawsze 2 średnie, albo 1 naprawdę dużą - oczywiście "pojedyncze" te piersi)
- przyprawy (znowu wg uznania, u mnie: sól, papryka słodka, posypka pieczysta (kupiona tu ), trochę "kurczaka złocistego" Kamisu no i na co mam jeszcze ochotę)
- ryż
- warzywa.
Piersi lekko rozbijamy i przyprawiamy (wg uznania)
Zawijamy w folię aluminiową (oczywiście matową stroną do zewnątrz - jak ja to mówię "brzydkim do góry") szczelnie, tak by mięso się nie wysuszyło.
I "siup" do piekarnika: 180 stopni na ok 30-35 minut (niektórzy pieką krócej, ale ja wolę mieć pewność, że mięso się upiecze, a ten czas daje nam upieczone i soczyste mięsko).
W tym czasie gotujemy ryż i warzywa, jakie lubimy. Ja wczoraj miałam takie:
Gotowy obiad prezentuje się tak (trochę niewyraźne - ręka mi drgnęła ;-)):
Dodam tylko, że ja nie przepadam za sosami, więc taki "suchy" ryż nie przeszkadza mi wcale. Dla tych, którzy nie są w stanie zjeść ryżu w takiej formie proponuję wykorzystanie "sosu", który powstaje podczas pieczenia mięsa.
I jak Wam się podoba taki obiad?
Jak same widzicie Mary ma rację pisząc, że "na gotowanie też nie mam czasu" to tylko głupia wymówka, bo ten obiad zrobiłam dosłownie w 40 minut i "stać nad garami" nie musiałam :-)
Spróbujecie?
XOXO
Kicia
też nie lubie stać nad "garami", moze bardziej bede lubiec jak bede na swoim mieszkaniu a nie na wyjmowanym i dzielonym z innymi ludzmi.
OdpowiedzUsuńja też soki z miesa wykorzystuje jako sos!
My też nie mieszkamy sami ;-), ale u mnie nie ma problemu z przesiadywaniem w kuchni :-)
UsuńGorzej jest z przechowywaniem różnych rzeczy ;-) bo ciężko jest się zmieścić we dwoje na ograniczonej powierzchni :-)