Po pierwsze chciałam ogłosić wszem i wobec, że znowu (pewnie już po raz n-ty) wracam do regularnych ćwiczeń :-).
Tym razem jednak nie mam zamiaru przestawać w razie infekcji, bo zawsze są sposoby na złagodzenia bólu itd :-)
W tym tygodniu schemat moich treningów to BAB (we wcześniejszych postach możecie znaleźć info i całości).
Zgodnie z moimi założeniami dziś był trening B, czyli:
1. Push press
2. przysiad klasyczny
3. Przysiad bułgarski
4. Przenoszenie ciężaru nad klatką
5. Brzuch (do upadku mięśniowego).
W związku z tym, że mam ograniczone miejsce zamiast roweru stacjonarnego będę wykonywała ZWOW lub trening metaboliczny, który otrzymałam od jednej z moich czytelniczek (za co bardzo serdecznie raz jeszcze dziękuję).
Oczywiście dieta to głównie potrawy przygotowywane w domu. Teraz pracuję nad zwiększeniem ilości ryb w diecie i pierwszym krokiem było zrobienie sałatki z tuńczykiem (wiem, wiem tuńczyk nie jest najlepszą rybą, ale ja czasami takiego tuńczyczka zjeść sobie lubię). Muszę również popracować nad zwiększeniem oliwy i oleju kokosowego... Zobaczymy jak mi to pójdzie.
Póki co udało mi się całkowicie mleko krowie (które uwielbiam dodawać do kawy) zamienić na ryżowe/owsiane ;-P
Mój cel to wysmuklić się przed kolejnymi "wakacjami". Myślę, że mając przed sobą ponad pół roku ćwiczeń jestem w stanie osiągnąć cel ;-)
Mam nadzieję, że będzie mi towarzyszyć w tej drodze.
Pozdrawiam,
Kicia
Też za cel obrałam sobie wakacje :) i też wracam do systematyki :) ehhh :D
OdpowiedzUsuńSystematyczność jest bardzo ważna. Ja żałuję, że zrobiłam sobie przerwę, bo mogłam chociaż lekkie ćwiczenia wykonywać. Jednak teraz postanowiłam, że będę starała się z całych sił, bo w końcu muszę coś zmienić w swoim życiu... niech na początku będzie to wygląd sylwetki - oczywiście w stronę FIT :-)
UsuńW wakacje będziemy miały idealne ciała! Ah, mam nadzieję, że szybko zleci! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW moim przypadku idealne ciało to może będzie w kolejne wakacje ;-), jednak założenie jest takie, bym w najbliższe mogła spokojnie pojawić się w jakimś bikini na plaży
UsuńPowodzenia! :):)Zwowy właśnie lecę, jestem nimi zafascynowana ;)
OdpowiedzUsuńZWOWy są świetne, bo są takie ogólnorozwojowe... i co najważniejsze: czas potrzebny na ich wykonanie jest krótki. Nie zawsze mamy godzinę czy więcej na ćwiczenia, a ZWOWy występują w wersji 10 minutowych treningów, więc od dziś "Żadnych wymówek - czas na działanie" :D
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń