wtorek, 20 listopada 2012

Zgodnie z założeniami: ZWOW #1

Tak jak pisałam wczoraj: treningi siłowe przeplatane będą ZWOW'ami ;-)

I tak dziś na widelec poszedł ZWOW #1







Dla leniuchów, którym nie chce się filmików oglądać objaśnienie:
Wykonujemy 3 rundy następujących ćwiczeń na tzw czas:
- Dive Bombers 10 powtórzeń w serii
- Burpees 5 powtórzeń w serii
- Squat Leg Lift 20 powtórzeń w seriina każdą nogę
- Burpees 5 powtórzeń w serii
- Side Plank Lift 10 powtórzeń w serii na każdą stronę
- Burpees 5 powtórzeń w serii 
- Pistol squat 10 powtórzeń w serii na każdą nogę
- Burpees 5 powtórzeń w serii

Czas Zuzany 24:03... Mój czas: 20:48 

Ale teraz będzie cała prawda jak mi się udało "wykręcić" taki czas :-)
Otóż nie dałabym rady wykonać treningu w takiej formie w jakiej prezentuje się teraz (ZARAZ, ZARAZ... ja bym rady nie dała? Ależ oczywiście, że bym dała, ale zajęłoby mi to chyba tydzień :-)), także ułatwiłam go sobie zastępując pewne ćwiczenia ich łatwiejszymi odpowiednikami i w ten sposób moja seria wyglądała następująco:
- Dive Bombers na kolanach 10 powtórzeń w serii
- Burpees bez pompki (tylko skok do pozycji plank i do góry :-)) 5 powtórzeń w serii
- Squat Leg Lift (tu bez zmian, chociaż pewnie moje przysiady nie były tak głębokie) 20 powtórzeń w seriina każdą nogę
- Burpees bez pompki 5 powtórzeń w serii
- Side Plank Lift (na nogach zgiętych w kolanach) 10 powtórzeń w serii na każdą stronę
- Burpees bez pompki 5 powtórzeń w serii 
- Squat (robiłam zwykłe przysiady, bo pistols squat nie są na moją wagę) 10 powtórzeń w serii
- Burpees bez pompki 5 powtórzeń w serii


Muszę przyznać, że ten zestaw nieźle daje po nogach... W 3 serii moje nogi i pośladki były tak napięte, że myślałam, że już nie dam rady... ALE DAŁA...


I teraz mały apel do wszystkich, którzy boją się zacząć ćwiczyć, bo nie potrafią zrobić regularnej pompki:

CI LUDZIE, KTÓRZY CHWALĄ SIĘ TERAZ REGULARNĄ POMPKĄ, PRZYSIADAMI NA JEDNEJ NODZE ALBO SZPAGATEM KIEDYŚ BYLI DOKŁADNIE TACY JAK MY!!!
TEŻ NIE UMIELI PORZĄDNEGO PRZYSIADU, ALE REGULARNYMI ĆWICZENIAMI DOSZLI DO PERFEKCJI.

A WIĘC TY LENIUCHU CZYTAJĄCY TEGO POSTA PODNIEŚ SIĘ Z KANAPY (FOTELA, KRZESŁA) I ZRÓB CHOCIAŻ 1 PRZYSIAD - TO JUŻ BĘDZIE COŚ, BO OD "CZEGOŚ" TRZEBA ZACZĄĆ. 
NIE WYCHODZI CI REGULARNA POMPKA? ZACZNIJ OD POMPKI NA KOLANACH, A JEŚLI I TA JEST ZBYT TRUDNA TO ZACZNIJ OD POMPKI W POZYCJI KLĘKU PODPARTEGO, A ZANIM SIĘ OBEJRZYSZ SAM - DROGI CZYTELNIKU, NAKRĘCISZ SWÓJ PIERWSZY WOW (WORKOUT OF THE WEEK) 

Nie ma więc na co czekać, bo do lata coraz mniej czasu :-)

Do ćwiczeń.... gotowi... START. I pamiętajcie... nie czkajcie do Nowego Roku, bo ważne jest to, co robi się tu i teraz...

A ponad to... podobno 21.12.2012 to ma być koniec świata... Więc na co czekać?


Kicia

P.S. Dziś wieczorem kolejny odcinek Dextera... Chyba zasłużyłam na taki relaks? :)

9 komentarzy:

  1. Brawo za zmierzenie się z tym Zwowem :D Moim zdaniem jeden z ciekawszych, z którymi miałam styczność.

    I z tą pompką i przysiadami i całą resztą prawda. Mało kto rodzi się z takim darem, że te ćwiczenia mu od razu wychodzą, cała reszta musi po prostu ćwiczyć. Z tymi pompkami to można zacząć nawet w staniu przy ścianie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Małymi krokami do celu.
      A co do ZWOW'ów to będę siekała je po kolei: NO EXCUSES!!! :-)

      Usuń
  2. Super, trzymam kciuki :) Ja nie potrafię normalnej pompki ani jednej zrobić, ale pracuję nad tym :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pracuję nad tym, żeby "siekać" regularne pompki dniami i nocami :D... no ale jeszcze trochę muszę poczekać ;-)

      Usuń
  3. O, tak bardzo się zgadzam z tym na czerwono, jak bardzo męczą ZWOWy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fantastyczny wpis! też kiedy nie wychodzi mi pompka lub inne ćwiczenie mówię sobie, że jeśli tego nie umiem, to znaczy że właśnie to muszę teraz robić - tylko tak tego się nauczę.

    A później przychodzi taki czas, kiedy brakuje mi palców u rąk, by wymienić te wszystkie rzeczy, których nie umiała zrobić jeszcze 2-3 miesiące temu. I to jest tak niesamowite uczucie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      I zgadzam się z Tobą w 100%. Ja pamiętam jak nie byłam w stanie zrobić pompki na kolanach :D a teraz daję radę. Następny etap to pompka klasyczna, a potem nie będzie już dla mnie rzeczy niemożliwych :-)

      Pozdrawiam

      Usuń