Jest masło klarowane... jest więc ochota na testowanie tegoż produktu... a jak testowanie to znowu smażenie...
Ale już dość tej smażeniny - jutro na obiad pieczony łosoś (BEZ DODATKU MASŁA!!)
Jednak dziś pragnę przedstawić mój testowy zestaw: pierś z kurczaka z warzywami i ryżem :-)
Przygotowanie (szybkie i proste)
- piersi z kurczaczka kroimy w kostkę i przyprawiamy (ja korzystałam z soli, pieprzu, papryki słodkiej, kurkumy, imbiru i odrobiny "kurczaka złocistego" Kamisu)
- dla uzyskania "chrupkości" posypałam kurczaka 1 płaską łyżką mąki graham
- rozgrzewamy tłuszcz (u mnie masło klarowane) i podsmażamy
- w tym czasie na drugiej patelni podsmażamy ulubione "warzywa na patelnię"
- oraz w tym samym czasie gotuje nam się ryż.
Po 15 minutach całe, super danie mamy gotowe:
Tak wyglądał proces produkcji, a tak:
GOTOWE DANIE!!! :-)
Bardzo smaczne, byłoby zdrowsze gdyby było pieczone lub gotowane, ale smażone ma ten super smak ^^.
I jak Wam się podoba?
Kicia
P.S. To porcja mojego partnera - moja była mniejsza :)
Za chwilę zaczyna się "Kobieta kot" - jeden z filmów do których czuję wielki sentyment... Przed chwilą znalazłam takie zdjęcie (kadr z filmu):
które pochodzi z tego miejsca i tak sobie pomyślałam, że moja kocica codziennie mi tak robi, a ja nadal nie umiem skakać po murach :D Czyżby moja kocica nie miała takich zdolności jak Midnight (kot, którego widać na zdjęciu)? A może to ja jestem odporna na jej oddech :D
Miłego wieczoru
Kicia - miłośniczka kotów ;-)
Za chwilę zaczyna się "Kobieta kot" - jeden z filmów do których czuję wielki sentyment... Przed chwilą znalazłam takie zdjęcie (kadr z filmu):
które pochodzi z tego miejsca i tak sobie pomyślałam, że moja kocica codziennie mi tak robi, a ja nadal nie umiem skakać po murach :D Czyżby moja kocica nie miała takich zdolności jak Midnight (kot, którego widać na zdjęciu)? A może to ja jestem odporna na jej oddech :D
Miłego wieczoru
Kicia - miłośniczka kotów ;-)
Uwielbiam takie proste, i nieskomplikowane dania bo w tygodniu gotuję tylko dla siebie więc jak najbardziej wskazane jest aby było szybko, tanio i wygodnie ;) Co do kotów to niestety może podpadnę ale jakoś za nimi nie przepadam, może dlatego, że mieliśmy w domu 3 i każdy z nich uciekł po krótkim czasie ;)
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś nie znosiłam kotów. Nie znałam "ich", i nie wiedziałam jakie mogą być kochane.
UsuńOd kiedy posiadam Bubę (przygarnęłam ją bo była piękna) nie wyobrażam sobie domu bez kota.
Ale wiem, że niektórzy lubią koty, inni psy, a jeszcze inni pająki :-).
A w sumie nie chodzi o lubienie/nie lubienie zwierząt. Najważniejsze, by nie robić im krzywdy :)
A obiad rzeczywiście dość tani i bardzo szybki :)