Wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta drogie Kobiety :-)
A oto mój przepiękny kwiat :-) Niestety światło nie pozwoliło na oddanie pięknego koloru :-) Nie przepadam za standardem w postaci czerwonych róż. Mój Partner wspaniale się spisał ;-)
A teraz mała notka dotycząca mojego odchudzania i treningów (w końcu o tym ma być ten blog) . Dietetycznie się nie daję, nie jest tak źle jakby się mogło wydawać.
We wtorek "truchtałam" w plenerze. Muszę przyznać, że było ciężko, a potem baaaardzo męczył mnie kaszel... Dlatego dziś postanowiłam potruchtać w warunkach domowych. Odczekam jeszcze trochę, bo nie chcę ryzykować infekcją. Wiadomo infekcja = przerwa w treningach.
A więc trzymajcie kciuki za moje dalsze zmagania.
XOXO
Kicia
może jeszcze jest za zimno na truchtanie, w końcu padał śnieg :< a róża piękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. A na truchtanie może i trochę za zimno było, ale już dziś mogłabym zaryzykować (temp powyżej zera, a małego deszczu się nie boję ;-))
Usuńświetny blog !!! , Na pewno będę zaglądać częściej :) :* obserwujemy ?
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój blog przypadł Ci do gustu. Mam nadzieję, że moje dalsze wpisy będą na tyle interesujące, że z chęcią będziesz tu zaglądała. Ja również będę zaglądała na Twój blog.
UsuńPozdrawiam :-)
Ja tam sobie biegam przez cały rok :) Mimo, że nie mam diet, treningów itp. :)
OdpowiedzUsuńJa też mam zamiar być całorocznie czynną biegaczką ;-). Niestety w ubiegłym roku jesienią musiałam na miesiąc przerwać wszystkie moje treningi (zero wysiłku), a potem trudno jest wrócić - zwłaszcza kiedy na dworze minusowe temperatury :-)
UsuńA moja dieta i treningi mają pomóc mi w utracie wagi.
u mnie też pomimo słońca nadal jest mroźnie i trzeba uważać na przeziębienie:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie w wolnym czasie:)
http://mesmerize87.blogspot.com/